niedziela, 13 października 2013

Navaratri

Dzisiejsze uroczyste obchody święta Navaratri zostały zakłócone przez tragedię, która wydarzyła się w pobliżu świątyni Ratangarh, około 60 km od miasta Datia w środkowych Indiach. Conajmniej 80 ludzi poniosło śmierć, a ponad 100 odniosło obrażenia w wyniku paniki jaka wybuchła wśród tysięcy wiernych, którzy próbowali przekroczyć most na rzece Sindh. Większość ofiar została stratowana na śmierć na moście, inni utonęli w rzece nie mogąc się uratować. W oficjalnych raportach mówi się o tym, że panika wybuchła w chwili, gdy ktoś rozpuścił plotkę o tym, że most jest bliski zawalenia się. Jednak na stronie Times of India możemy przeczytać szokujące zeznania świadków tej tragedii:

I was there at the bridge during the stampede and I have seen policemen dumping over two dozen pilgrims, some of them alive, into the river... 
Geeta Mishra, 55, a resident of Bhind

Piętnastoletni Asish, którego młodszy brat zginął wskutek licznych obrażeń po tym jak spadł z mostu, opisuje: I fell on my knees and begged the cops to allow me to take my brother's body home. But they pushed me off the bridge, saying that I too should die.  

Według zeznań wielu naocznych świadków, policjanci spychali pielgrzymów z mostu, a nawet kradli pieniądze oraz inne kosztowności z ciał, zanim wyrzucili je w odmęty rzeki Sindh. Bardzo szybko doszło do eskalacji negatywnych nastrojów. 

Jai Hind - Ugly face of Indian Police weaned on corruption, tools of politicians and they supplement their incomes with bribes. Never report a crime to an Indian Policeman - Instead of registering FIR - He will raid your house. Seek ways and means to fleece you with bribes. They are paid by public but have no customer care training or way to serve public.
Karam, Delhi

Chociaż problem korupcji jest powszechny w Indiach, a w internecie nie brakuje negatywnych komentarzy, to jednak wydaje się, że przejawy heroizmu można odnaleźć tylko w sieci. Większość Indusów godzi się na łapówki, a policja jak nie miała dobrego imienia, tak chyba na razie mieć go nie będzie. Tylko rozgłos zdobyty dzięki mediom pozwala zwrócić uwagę na poważne sprawy, takie jak tragedia nad rzeką Sindh, czy w Biharze. 

When there are so many witnesses, how can one ignore their statements. It is a very serious matter and media is requested to go deep into the matter and force the state govt. to take exemplary and swift action against the culprits.
Indranil Chowdhury, Bargarh

Njawiększym chyba problemem, który również zaobserwowałam, jest brak reakcji społeczeństwa. Indusi często bagatelizują poważne sprawy, reagując słynnym "that's India, what to do". Niestety tylko bardzo niewielka grupa ludzi walczy o lepsze jutro i wierzy, że w Indiach mogą nadejść zmiany. Sceptycyzm jednak udziela się również i mi, chociaż staram się ufać, że sprawa nie przycichnie, jak wiele innych po tygodniu, a winni zostaną ukarani. 


I jeszcze kilka słów o Navaratri. Festiwal ten dedykowany jest bogini Durdze, a obchodzony pod koniec pory monsunowej. Data ustalana jest według kalendarza księżycowego, tak więc zdarza się, że święto obchodzi się pod koniec września, lub na początku października. Samo słowo "navaratri" oznacza "dziewięć nocy", podczas których czci się kolejne wcielenia bogini. 
W różnych częściach kraju festiwal ten ma swoje tradycje i obchodzony jest na różne sposoby. Jednak chyba najbardziej znane i ekstrawaganckie uroczystości można przeżyć w zachodnich Indiach, w całym stanie Gujarat, oraz w Bombaju.
W zachodnich Indiach Navaratri obchodzone jest poprzez dziewięć nocy nieustannego tańca. 
Tradycyjne tany Gujaratu, takie jak Garba, czy Dandiya Raas wykonywane są przez tancerzy ubranych w bajecznie kolorowe ubrania. Tańczy się zaś w kole, używając przy tym małych zdobionych laseczek zwanych "dandiya", które są wykorzystywane również w dandiya raas. 
W Bombaju taniec przenosi się na stadiony i do klubów w całym mieście. I chociaż w tej ogromnej metropolii garba i dandiya wciąć zachowały tradycyjne elementy, to wprowadzenie "disco dandiya" dodało uroczystościom w Bombaju nowoczesnego, ale i czarującego smaku. W dzisiejszych czasach młodzi Hindusi uwalniają się w tańcu do fuzji zremiksowanych indyjskich hitów i głośnej muzyki pop.  
W Delhi elementem obchodów Navaratri są również "Ramlila plays", czyli pokazy teatralno-taneczne, przedstawiające życie Ramy. które odbywają się w całym mieście. Ostatniego dnia festiwalu podczas "Dussehra" spalana jest podobizna demona Ravana. Tradycje te mają swoje korzenie w mitologii indyjskiej. Według przekazów zawartych w "Ramayanie", Rama modlił się pierwszego dnia Navaratri do bogini Durgi o boską moc, potrzebną do zabicia Ravana. Otrzymał ją wprawdzie już ósmego dnia, Ravana pokonał on jednak dopiero dnia dziesiątego, stąd świętowanie "Dussehry". W tym roku największy wizerunek Ravana, aż 200 metrów wysokości, można zobaczyć podobno w niewielkim miasteczku Barara (około 80 km od Chandigarh).

Generalnie w ciągu dziewięciu dni Navaratri Bogini Matka czczona jest w jej różnych formach, jako Durga, Lakshmi oraz Saraswati. Każda z bogini czczona jest przez trzy dni z rzędu, zaczynając od Durgi, bogini zniszczenia, poprzez Lakshmi, która ma obdarzać dobrymi cnotami i szczęściem, aż po Saraswati, która wpaja mądrość i wiedzę duchową. Oddawaniu czci powinien towarzyszyć post, który odbywa się w godzinach porannych, wieczory zaś mają dawać wytchnienie w ucztowaniu i tańcu.  

Jak już wspomniałam wcześniej festiwal kończy się dziesiątego dnia "Dussehrą", czyli zwycięstwem dobra nad złem. Dussehra obchodzona jest głównie w północnych Indiach. W zachodnich rejonach kraju Navaratri i Dussehra obchodzone są pod nazwą Durga Pooja. 

Punktem kulminacyjnym jest jak już wspomniałam, palenie kukły Ravany. Także i ten ostatni dzień celebruje się w różnych częściach Indii na różne sposoby. W Mysore odbywa się wiele imprez kulturalnych i targów, a także niezwykła parada udekorowanych słoni, oraz strażników eskortujących konno boginię przez miasto. W Manali zaś bóstwa obwożone są na kolorowych wozach, nie brakuje też tańca i dobrej uczty. 

Dussehra jest uważana za najpomyślniejszy czas kultu przeróżnych "narzędzi" używanych do zarobkowania. W dzisiejszych czasach termin ten obejmuje również komputery, czy samochody! Korzenie tego zwyczaju można odnaleźć w "Mahabharacie". Zgodnie z legendą Arjuna ukrył swoją broń w drzewie. Kiedy bezpiecznie powrócił rok później w dzień Dussehry, odzyskał ją. W rezultacie bohater postanowił wielbić broń i drzewo. 

Na koniec taniec dandiya raas z miasta Kanpur, w północnych Indiach: